Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kilka sposobów oszczędzania na wakacje. Metody są absolutnie dla wszystkich, chociaż najbardziej skorzystają z nich osoby, które nie potrafią dopiąć budżetu tak, aby starczyło na wakacyjne wojaże.
Po pierwsze oszczędzając na wakacje nie powinniśmy bagatelizować tradycyjnych skarbonek uznając je tylko za atrybut przypisany dzieciom. Moja domowa skarbonka była sponsorem nie jednego biletu lotniczego.
Oczywiście kluczem jest regularność odkładnia, ale liczą się też nominały jakie do niej wrzucamy. Z żółciaków nie uzbieramy żadnej pokaźnej sumy, chociażby trwało to i rok. Gdy mam w kieszeni jakieś zabłąkane 2 czy 5 zł od razu wrzucam je do skarbonki. Taki nawyk. Nie waham się także od czasu do czasu dorzucić z portfela 10 czy 20 zeta, przecież to ciągle moje pieniądze, tyle że zamrożone. Kiedy skarbonka wypełni się już monetami, zamieniam wszystko na banknoty i zbieram dalej. Porcelanowa świnka, którą trzeba rozbijać odpada zatem, no chyba, że jest to całkiem sporych rozmiarów świnka, która pomieści wszystkie nasze drobniaki.
Po pół roku jestem szczęśliwą posiadaczką biletu na Majorkę. Natomiast po roku takiego oszczędzania można rozglądać się za biletem np. do Nowego Jorku, a czteroosobowa rodzinka mogłaby polecieć do któregoś z europejskich miast.
Jeżeli Wasza systematyczność w odkładaniu pieniędzy nie jest zbyt duża to polecam usługę "auto-oszczędzanie" w banku PKO (z której sama korzystam) lub mSaver w mBanku. Usługi te mogą przybierać różne warianty.
W PKO do wyboru są 3, które działają podczas transakcji kartą debetową, transakcji IKO, przelewów ( w tym stałych):
wariant 1 - do każdej transakcji doliczana jest wcześniej ustalona przez nas kwota np. 1 zł, 2 zł, 5 zł, która wędruje automatycznie na nasze konto oszczędnościowe.
wariant 2 - od każdej transakcji naliczany jest określony wcześniej przez nas %. A więc np. 10% od sumy naszych zakupów zostaje przelane dodatkowo na nasze konto oszczędnościowe.
wariant 3 - kwota zostaje automatycznie zaokrąglona do pełnych złotych, a różnica zostaje przelana na konto oszczędnościowe.
Innym sposobem oszczędzania na wakacje są lokaty długoterminowe, potrzebujemy jednak większego zapasu gotówki oraz czasu, podczas którego pieniądze będą spoczywać na lokacie. Oprocentowania wahają się w skali 2,5 - 5%. Informacji szukajcie na portalach finansowych lub w siedzibach własnego banku.
Jeżeli w tym roku nie byłeś jeszcze na wakacjach to połącz jak najszybciej dwa pierwsze rozwiązania, a już w grudniu możesz się cieszyć biletem lotniczym do jakiegoś ciepłego zakątku lub wybraną ofertą last minute.
Ciekawe sposoby na oszczędzanie, nie miałam pojęcia o opcji z bankami. Trzeba będzie się temu przyjrzeć. A wtedy... kto wie gdzie pojadę ;)
OdpowiedzUsuń